Zespół Cafe Finance Group

Eksperci Finansowi

Ile naprawdę warta jest Twoja firma?

Szybki i skondensowany przewodnik przedsiębiorcy, który wie, że różnica między „kocham” a „kupuję” to czasem kilka zer na przelewie. „Rynek płaci za to, co działa. Nie za to, co się nie przewróci przy pierwszym podmuchu wiatru.” – doświadczony (i bogaty) inwestor.

 

Z głową, nie z sercem 

Ty widzisz lata bezsennych nocy, hektolitry kawy i emocje jak w dogrywce finału Ligi Mistrzów. Kupujący widzi plik Excela i trzy wskaźniki. Twoim zadaniem jest zbudować most między jednym a drugim – zanim potencjalny inwestor pójdzie szukać innego mostu 😉

 

Sześciopak zdrowego rozsądku przy wycenie firmy 

  1. Mnożnik EBITDA – wartość ≈ EBITDA × (3-7) – działa w MŚP z przewidywalnym cash flow.
  2. Mnożnik przychodów – wartość ≈ ARR × (1-4) – ulubieniec SaaS-ów i abonamentów z niskim churnem.
  3. DCF właścicielski – suma wypłat × (3-5) – firmy żyjące z dywidend czują się tu jak ryba w wodzie.
  4. Porównania giełdowe – EV/EBITDA spółek-klonów – branże, które mają swoje „bliźniaki” na parkiecie.
  5. Benchmarki transakcyjne – kto, kogo i za ile kupił wczoraj – must-have w sektorach aktywnego M&A.
  6. Zdrowy rozsądek inwestora – pytanie zawsze to samo: „Ile i kiedy zarobię?”.

 

Jak korzystać z tych narzędzi i nie zwariować? 

a) Patrz na trend, nie na jednorazową fotkę z kwartału.
b) Używaj kilku metod naraz – jeśli wyniki „tańczą”, problem tkwi w ramach, nie w tańcu.
c) Zdejmij różowe okulary i poproś o spojrzenie kogoś, kto nie ma interesu w firmie.
d) Podrasuj fundamenty, zamiast pudrować liczby: zwróć uwagę na governance, procesy, menedżerowie bez nazwiska właściciela w CV.
f) Pamiętaj o tabliczce mnożenia ryzyka: im więcej zależy od Ciebie, tym niższy mnożnik. Nikt nie kupuje Twojego mózgu w pakiecie.

 

Checklista przed spotkaniem z kupującym 

a) EBITDA policzona bez kreatywnej księgowości.
b) Cash flow właścicielski (pensje, dywidendy, benefity).
c) Lista porównywalnych spółek zaktualizowana do wczoraj.
d) Najnowsze transakcje w branży (z datą i źródłem).
e) Plan sukcesji – kto dowodzi, gdy Ty łapiesz słońce na plaży.
f) Mapa ryzyk (podatki, klienci generujący >20% przychodów, licencje).
g) Minimalna cena, przy której wstajesz od stołu bez żalu.

 

Zasada kalkulatora

Twoja firma jest warta dokładnie tyle, ile dziś zapłaci ktoś, kto potrafi ją policzyć lepiej niż Ty.
Tak, to czasem boli. Ale potem przychodzi przelew – a to najlepszy środek przeciwbólowy, jaki zna biznes.

Powodzenia w liczeniu i niech zdrowy rozsądek będzie z Tobą!

 

Bezpłatna wycena